wpis47_1

Vege – dzień 16, półmetek

Jesteśmy na półmetku diety wegańskiej i wszystko wskazuje na to, że stać nas na ukończenie tego dystansu z bardzo dobrym wynikiem i samopoczuciem.

Niezmiennie staramy się, aby wszystko to co jemy było przede wszystkim smaczne i pełnowartościowe. Biegamy, pływamy, jeździmy na rowerze, pracujemy, a co ważne, na wszystkie te czynności nie brakuje nam sił!

Jest moc!

W okresie jesienno – zimowym nasze treningi są bardzo zróżnicowane, bez żadnych założeń, ale to nie oznacza, że możemy pozwolić sobie na byle jaką dietę. Musimy przede wszystkim dostarczyć niezbędnej energii, a teraz naszym paliwem jest paliwo roślinne. Bieg ciągły ok. 17-18 km[Aga] czy nawet pokonanie 90 km na rowerze [Adi] nie sprawiło nam żadnego problemu! Do tego dochodzą inne aktywności, takie jak siłownia [Aga] czy zajęcia na basenie 2x w tygodniu [Adi]. Czujemy się świetnie!

Ciemne strony kuchni wegańskiej…

Jest smacznie, ale nie zawsze tak kolorowo. Czasem dieta wegańska trochę nas ogranicza, zwłaszcza kiedy jesteśmy na mieście i mamy ochotę na szybką przekąskę. Banan choć smaczny, nie zawsze jest wstanie zaspokoić chęci wrzucenia czegoś na ząb… i tu okazuje się, że najlepiej jest jeść w domu bo tylko tam jest wszystko to czego potrzebujemy. Ale jest i druga strona medalu, bo nawet jeśli jesteśmy na miejscu to nie zawsze mamy wystarczającą ilość czasu, żeby przygotować posiłek na drugi dzień, a jest to w naszym przypadku konieczne.

Przygotowanie obiadu zajmuje co najmniej godzinę, dodatkowo sukcesywnie robimy różnego rodzaju pasty, które potem możemy zjeść z pieczywem, ale te też same się nie zrobią. Zanim zmiksujemy odpowiednie składniki, zazwyczaj wymagają one dodatkowej obróbki termicznej, a to również wymaga czasu. W związku z powyższym niekiedy, doceniamy jak to wygodnie jest wbiec do sklepu i wziąć coś co nie wymaga dodatkowego przyrządzenia (nie mamy tu na myśli gotowych potraw, a produkty wyeliminowane z diety, np. nabiał).

Pierwsza wizyta u znajomych i rodziny!

Nasze obawy dotyczyły również wizyty u znajomych, bo choć możemy założyć, że najadamy się wcześniej i nie będziemy robić nikomu problemu, to wizja zastawionego stołu z pysznościami, które są wyeliminowane z naszej diety, nie napawa optymistycznie. I tu ku wielkiemu zaskoczeniu, znajomi sami zaproponowali kolację wegańską. Co ciekawe, było równie kolorowo i pysznie. Mało tego, jak się okazuje nawet osoby na diecie tradycyjnej mogą zainspirować i podsunąć kilka pomysłów! My ukradliśmy dwa przepisy, które prezentujemy poniżej:

Warzywna Paella czy Pasta z pieczarek i kaszy jaglanej do pieczywa

wpis47_2

Nieco gorzej jest ze starszym, konserwatywnym pokoleniem. Niestety, dostęp do informacji na temat weganizmu jest po prostu zerowy. W ich oczach robimy sobie krzywdę, a przy tym mocno musimy się tłumaczyć, że tego i tamtego po prostu nie zjemy! W konsekwencji podczas rodzinnej wizyty, dla Nas daniem głównym pozostaje pomidor a przystawką sałata. Wiedza dotycząca składu danej potrawy czy gotowego produktu też jest wielką niewiadomą. Okazuje się, że w takich sytuacjach dieta wegańska staje się nieco problematyczna dla obu stron, a takich sytuacji nie lubimy!

Strategia i organizacja zakupów

Zakupy raz w tygodniu to duża wygoda i oszczędność czasu w ciągu całego tygodnia. Dotychczas bywało różnie. Nie licząc pieczywa, które zazwyczaj kupujemy codziennie, staramy się robić zakupy na cały tydzień. Wcześniej jednak koniecznie trzeba stworzyć listę zakupów. My swoją tworzymy na podstawie przepisów, które chcemy zrealizować w ciągu tygodnia. Jak na razie działa to bardzo dobrze. Mimo nowych receptur, są produkty które niemal na stałe pojawiają się w kuchni wegańskiej, a są nimi: cieciorka, soczewica, fasola, kasza jaglana, ryż, makaron, przecier pomidorowy, włoszczyzna, cukinia, papryka, dynia, szpinak, czosnek, cebula, awokado, oliwa, orzechy oraz szeroka gama przypraw! Wszystkie te produkty, w różnych kombinacja tworzą zupełnie inne potrawy. My dodatkowo zajadamy się daktylami, które w pełni rekompensują nam słodycze 😉

Pasta z pieczarek i kaszy jaglanej

Składniki:

  • 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
  • 350g pieczarek
  • sok z cytryny
  • 1 ząbek czosnku
  • sól, pieprz kolorowy
  • oliwa

Przygotowanie:

Kaszę należy opłukać we wrzątku, następnie ugotować z dodatkiem oliwy i cukru. Po ugotowaniu odstawić do ostudzenia. Pieczarki umyć, pokroić w plastry i obsmażyć na oliwie (ok. 5 minut), skropić sokiem z cytryny, tak aby pieczarki nie zrobiły się ciemne. Schłodzone składniki przełożyć do blendera, dodać rozgnieciony czosnek, oliwę sól oraz pieprz. Wszystko zmiksować. Na koniec dodać pokrojoną natkę pietruszki i wymieszać.

Warzywna Paella (z naszymi małymi modyfikacjami)

Składniki:

  • 1 kubek ryżu (ja użyłam arborio)
  • 2 kubki bulionu warzywnego (bulion przygotowałam sama)
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • czerwona cebula
  • czerwona papryka
  • żółta papryka
  • zielona średnio-ostra podłużna papryczka chilli
  • mała cukinia
  • oliwa z oliwek
  • 3 ząbki czosnku
  • 2 liście laurowe
  • 1/2 łyżki papryki w proszku
  • 1 łyżeczka tymianku
  • 1/2 łyżeczki papryki cayenne
  • kilka czerwonych pomidorków cherry
  • kilka żółtych pomidorków cherry
  • garść zielonych oliwek
  • garść czarnych oliwek
  • zielona cebulka szalotki albo dymka
  • świeża natka pietruszki
  • sól, pieprz

Przygotowanie:

Bulion Do garnka należy wlać 3-4 szklanki wody, wrzucić 2 średnie marchewki, pietruszkę, kawałek selera, kawałek pora, ziele angielskie, 2 liście laurowe, kilka ziaren pieprzu, sól. Gotować do miękkości warzyw.

Na rozgrzanej oliwie należy podsmażyć pokrojoną w kostę lub piórka cebulę, następnie dodać posiekany czosnek, liście laurowe, paprykę w proszku, ostrą papryczką cayenne i tymiankiem. Mieszać wszystko i smażyć ok. 2 minuty. Czerwoną i żółtą paprykę oraz cukinię pokroić w kostkę. Wszystkie warzywa przełożyć na patelnię i smażyć przez ok 4 min. Następnie dodać ryż i sukcesywnie dolewać gorący bulion, stale mieszając aż ryż będzie al dente (ok. 20 minut). Dodać sok z cytryny, doprawić solą i pieprzem. Zieloną papryczkę chilli i cebulkę pokroić w kostkę i wrzucić do całości. Na koniec dodać przekrojone na pół pomidorki oraz oliwki. Posypać natką pietruszki.

Smacznego!