snieg_03_slider

Zaprzyjaźnij się z deszczem i śniegiem

/1 088 Comments/in /by

 „Nie ma złej pogody do biegania, są tylko źle ubrani ludzie” – to stwierdzenie pojawia się w sieci za każdy razem kiedy pada deszcz albo śnieg, wieje wiatr, a temperatura spada poniżej 10 ‘C. Bez względu na to jak bardzo zaskoczyła Nas jesienna plucha czy mroźna zima, za każdym razem mamy duże skłonności do narzekania. Faktem jest, że pogoda ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie, dlatego uważam, że kluczowe jest nasze nastawienie. :)

Kiedy kończy się okres letni, zazwyczaj trudno jest nam zaadoptować się do nowych, często niekorzystnych warunków atmosferycznych. Pytanie tylko czy latem też nie zdarza nam się marudzić? W tej kwestii musicie odpowiedzieć sobie sami.

Mimo kilku z pozoru niedogodności warto dostrzec pozytywne aspekty każdego treningu, nie ma sensu negatywnie się nastrajać. Trzeba ten „zły okres” po prostu dzielnie przetrwać: :-)

  • Pomyśl, że treningi w trudnych warunkach zaprocentują w przyszłości,
  • Naucz się biegać pod wiatr i w deszczu, a przed ważnym startem nie spanikujesz jeśli prognoza pogody okażę się daleka od optymalnych,
  • Najtrudniej jest zacząć, dlatego jeśli masz plan wyjść to nie rozpatruj wszystkich za i przeciw, tylko po prostu wyjdź! Na treningu czas upływa w mgnieniu oka,
  • Znajdź sobie towarzysza biegu, będziecie się wzajemnie motywować!,
  • Zainwestuj w wiatrówkę/ kurtkę przeciwdeszczową – zobaczysz, że wcale nie musisz zakładać na siebie kilkunastu warstw,
  • Dobrą motywacją może być sam strój biegowy, najlepiej w jaskrawych i pozytywnych kolorach,
  • Warto zabrać ze sobą czapkę z daszkiem, tak żeby padający deszcze czy śnieg nie zacinał nam prosto w twarz,
  • Bądź, cały czas w ruchu. Jeśli masz do wykonania trening tempowy lub interwały odpoczywaj w truchcie, nie pozwól na wychłodzenie organizmu pomiędzy odcinkami,
  • Jeśli nie wracasz do domu bezpośrednio po treningu, zabierz ze sobą suche rzeczy na zmianę/ ciepłą kurtkę lub gorącą herbatę w termosie. Idealnie jest wziąć ciepła kąpiel!
  • Nie ubieraj się zbyt ciepło, w okresie jesienno –zimowym, świetnie sprawdza się bielizna termiczna,
  • Pomyśl o nagrodzie, przysłowiową marchewką może być dobra kolacja lub spotkanie ze znajomymi,
  • Skoncentruj się na swoim celu i zastanów o co walczysz!

To chyba tyle, choć można sobie jeszcze pewnie dorzucić kilka punktów do powyższej listy. Wszystko zaczyna się jednak w głowie i jest kwestią nastawienia, a później organizacji. My też miewamy gorsze dni, na szczęście wzajemnie się mobilizujemy i tak łatwo nie odpuszczamy.

Głównym założeniem jest jednak takie, że robota musi być zrobiona i już. Bez solidnego przygotowania i treningów, nie osiągniemy nic.

Podobne wpisy
wieliszew_01_slider Wieliszewski Crossing - wiosna 2016
wpis92_1_slider Maraton Warszawski po raz pierwszy
wybrzeze_01_slider Wycieczka wzdłuż wybrzeża Portugalii – najlepsza!
2 Moje największe biegowe odkrycie, czyli stadion lekkoatletyczny na wsi
przedrzeznikiem_01_slider Bieg Rzeźnika po raz drugi!
aga_01_slider Czy ja jeszcze potrafię szybko biegać?